Tym tekstem, chcę udowodnić coś sobie i tobie! Tym wyznaniem, chcę dodać ci otuchy! Dzięki temu wpisowi zaczynam nowe życie! Cześć. Jestem Agnieszka. Ważę 90 kilo i źle mi z tym! Ale, no właśnie, co się kryje za tym "ale" - zapraszam! Obudziłam się o 5:30. Wstałam z łóżka, ospała, ale ukontentowana, tym, że będę mieć chwile tylko dla siebie. Otrzepałam się jak kura na grzędzie i zaczęłam swój dzień. Zmieliłam kawę, zajrzałam do Krysi, spała spokojnie jak wiewiórka. Otworzyłam kotary. Słońce wychyliło się zza dachów i kominów bawarskiej wsi Kleinberghofen. Pomyślałam, że to jest "ten dzień" jeden z fajniejszych, zabieganych, ale budujących wspomnienia. W łazience podeszłam do lustra. Umyłam zęby, twarz. Bez szumu i oklasków. Jak zawsze. Jak zwykle. A jednak było inaczej... Coś się zmieniło, czy ja nie widziałam tego wcześniej? Po jednej nocy chyba człowiek się tak szybko nie zmienia? Kładziesz się spać taki, a wstajesz owaki?! Nie, to musiało się zadziać wcześniej. T...
podróże, inspiracje, kreatywnie z dzieckiem, życie za granicą, bawaria, niecodzienne przygody.