Przejdź do głównej zawartości

Serial Bodyguard, dlaczego warto go obejrzeć?

Moje kobitki kochane, dziś mam dla was serial dla oka i duszy.

Dlaczego musisz obejrzeć serial Bodyguard?




Główną rolę gra Richard Madden - tak to ten od Roba z GOT.
Jeśli aktor grający główną rolę Was nie przekonuje, to ja już nie wiem jakiego argumentu użyć!! A już wiem! Często w serialu pokazuje klatę i ciągle chodzi w super dopasowanym garniturze!
To nowy serial wyprodukowany przez BBC, który  szybko stał się absolutnym hitem. 

Co powinniście o nim wiedzieć, jeśli jeszcze nie zaczęliście go oglądać?


Według mnie aktor grający główną rolę radzi sobie super! Nie chciałam oglądać tego serialu, bo bałam się, że ciągle na ekranie będe widziała Roba. Na szczęścia tak nie było. Madden wciela się w role zajebiś...

O czym jest serial Bodygurad?

Serialowy Bodyguard to sierżant David Budd (Richard Madden), były wojskowy, osobisty ochroniarz, cierpiący na zespół stresu pourazowego, który zupełnie nieoczekiwanie zapobiega atakowi terrorystycznemu. Jest bardzo profesjonalny w tym co robi czym budzi zaufanie. 

I dzięki temu dostaje awans - zostaje osobistym ochroniarzem, Julii Montague (Keeley Hawes), minister spraw zagranicznych, która popiera walki na terenie Afganistanu, z którego Budd dopiero wrócił. Jednym słowem sama go tam wysłała, w tę paszczę lwa.

Serial pokazuje w jaki sposób działają politycy i polityka, gierki i zagrywki pokerowe są na porządku dziennym.

Jego sytuacja rodzinna, cóż można powiedzieć, że jest nieciekawa. Małżeństwo się posypało, głównie z powodu PTSD. Budd ma problemy ze sobą, nie zawsze potrafi zapanować nad sobą, nie chcę się leczyć.

Zostaje uwikłany w kilka ciężkich akcji, niejako zostaje do nich zmuszony i wrobiony. Ale to już nie chce Wam psuć zabawy. Do tego nawiązuje romans z panią minister! 

Serial jest o wyborach, wewnętrznych rozterkach, paryjotyźmie, poczuciu obowiązku, gierkach politycznych, tajemnicach państwowych, bezradności i lojalności.

Serial pomimo ciężkiej atmosfery ogląda się świetnie. Ja pożarłam cały sezon w jeden dzień - i obejrzałabym go jeszcze raz. 

To chyba najlepsza rekomendacja.









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kleszcze fakty i mity

Na temat kleszczy powstało tyle mitów, że rynce opadają.  Dziś rozprawię się z nimi. Jak się zachowuje kleszcz? Czy rzeczywiście jest tak groźny, jak go malują?  Czy da się go oszukać?  Jak nie dać się ukąsić? Jak i czym go usunąć? Czy ultradźwięki odstraszają pajęczaka?   Photo by  Jonas Weckschmied  on  Unsplash Ugryzł Cię kiedyś kleszcz?   Z dużym prawdopodobieństwem większość z Was mówi właśnie: - No kurde taaaak!! (lub zamiast kurde mniej subtelne słowo też na k). Co się zadziało, że on postanowił właśnie ciebie uraczyć swą obecnością? Co robił te dwie godziny wcześniej?  Może siedział na drzewie i przez lornetki wypatrywał swojej ofiary?  Jak żył? Po co Ci wiedza biologiczna na temat kleszczy?   Aby bardziej poznać naturę kleszcza. Jeśli oswoisz się z tym, co Cię przeraża staje się to mniej okropne. Przynajmniej ja tak mam.  Nie dajmy się zwariować!! Co to jest kleszcz? Kleszcz to pajęczak, który ma około 900 opisanych g

Historia pewnej miłości czyli on był matematykiem a ona była nieobliczalna.

Poznali się w zimowy wieczór,  na domówce u niego w  domu.  Dokładnie był to ostatni dzień starego roku.  On parę tygodni wcześniej zakończył długi związek, ona była w trakcie rozwodu.  Coś zaiskrzyło ale obydwoje wiedzieli, że to nie ma sensu. Obiecał, że zadzwoni. Ona znając męski system namierzania, machnęła ręką i przewróciła oczami na jego propozycję. Który by chciał świeżo upieczoną rozwódkę, pomyślała... Zadzwonił. ......... Spotkali się drugi raz w jej urodziny 10 stycznia. Ot luźne spotkanie. Ona do spódnicy założyła długie kozaczki, on nową koszulę. Ona wyjaśniła, że to nie jej styl, i że spódnica jest wynikiem braku czystych spodni. On, że koszule pożyczył od brata. Od razu złapali wspólny front. Odprowadził ją pod dom i chciał pocałować ale nie było sposobności. Pisali ze sobą całą noc. Ona następnego dnia nie zdała kolokwium. Odtąd spędzali ze sobą każdy wolny weekend. ........... Nadeszły Walentynki. Obiecali sobie, że nie będzie prezentów,

Woreczki sensoryczne dla malucha. Integracja sensoryczna w domu.

Dzisiaj propozycja dla maluchów! Ale i trzylatek będzie sie świetnie bawił! Woreczki sensoryczne, które zrobicie z rzeczy dostępnych w każdym domu. Co to jest integracja sensoryczna i po co ją wspomagać? To tak najprościej mówiąc, przetwarzanie przez nasz mózg informacji i bodźcców, które do niego docierają i reagowanie na nie w odpowiedni sposób. Zintegrowanie tych informacji, jest podstawą rozwoju i działania wszystkich wyższych zmysłów i umiejętności np. wzroku, słuchu, mowy, umiejętności chodzenia oraz zdolności wykonywania precyzyjnych czynności, jak malowanie czy pisanie. Pokaże Wam, jak domowym sposobem można wykonać zabawki wspomagające rozwój. Zabawki, które pobudzają zmysły! Zapraszam! Czego potrzebujesz? worki strunowe,  taśma, nożyczki, woda, olej, kisiel a nawet budyń, galaretka lub żelatyna, cekiny, dżety, pompony, brokat, farby, bibuła, kolorowe karte czki, folia, mogą to być nawet liście, zielony groszek, kukurydza, kolorowe przyprawy