Co piątek będę Wam polecała filmy i seriale z platformy Netflix. Nie, to nie jest reklama, po prostu ta platforma ma najbardziej odpowiadające nam warunki.
Po pierwsze oglądam seriale ze skończoną serią. Nie oglądam takich po 6 serii, nie mam na nie czasu.
Dziś polecę serial z półki Young Adult.
A dlaczego?
Bo ten, który chcę Wam polecić dziś, jest jednym z najbardziej prawdziwych, konkretnych, życiowych seriali o młodzieży, jakie miałam okazję oglądać.
No co?
Ja się dalej uważam za młodzież, starą, ale młodzież!
Dzięki temu, że jego zamysł jest oryginalny i świeży, starzy też mogą i nawet powinni obejrzeć.
Uwaga tekst przeznaczony dla 16+!!!
Sex Education – sezon 1!
fot. materiały prasowe |
8 odcinkowy serial, obejrzałam niemalże jednym tchem!
Wow!
Już w pierwszej scenie Sex Education dowiadujemy się, jak ciężkie jest życie nastolatka, którego matka zajmuje się terapią seksualną (tak naprawdę serial zaczyna się od sceny seksu).
Tym bardziej wtedy, gdy prowadzi domowy gabinet — matkę gra Gillian Anderson.
Moim zdaniem to jej jedna z lepszych ról.
fot. materiały prasowe |
Główny bohater Otis, na temat seksu teoretycznie wie już chyba wszystko i to od dawna. W rzeczywistości wiedza ta go hmm. ..
Przygniata.
Przez co nie potrafi poradzić sobie z życiem codziennym zwykłego nastolatka. Jest wycofany a jego życie seksualne i miłosne podboje nie istnieją. Podczas gdy jego rówieśnicy robią to lewo i prawo i na skos.
Pewnego dnia Potencjał w Otisie, a raczej szanse dorobku dostrzega Meave. Dziewczyna z dużymi problemami w domu (jak każdy nastolatek w tym serialu) wpada na plan. Chce wykorzystać wiedzę Otisa do prowadzenia w liceum swego rodzaju Terapi seksualnej.
Oczywiście, nieoficjalnie i za kasę. A problemów mają do rozwiązania nie mało!!!
Co wyróżnia ten serial?
Z pewnością prawdziwość w odzwierciedleniu rzeczywistości życia nastolatków rozpoczynających życie seksualne.
Po drugie postaci i dobór aktorów! Nastolatki wyglądają i zachowują się jak nastolatki!!!
Otisa gra Asa Butterfield. Aktor prowadzi postać obłędnie i dziwacznie zarazem. Co sprawia, że jego postać jest niesamowita.
Musicie obejrzeć ten serial, chociażby dla postaci
najbliższego przyjaciela Otisa, Erica, granego przez Ncutiego Gatwę, który wciela się w postać geja.
fot. materiały prasowe |
A jego stroje ach…
Dialogi pomiędzy tą dwójką są takie, że ma się ochotę je zapisać, a potem cytować!
Nie jest to głupi serial dla dzieciaków. Nie ma tu romansów i muzyki Jon Bon Jovi.
W serialu znajdziecie ciężkie, mocne i raczej nieszczęśliwe relacje.
Nie jest to serial tylko o nastolatkach.
Przede wszystkim to opowieść o ważnej części naszego życia, jakim seks. Natomiast film prosza istotny fakt: młodzież ma problemy z tym, że jest to jedynie część życia.
Film ma walory edukacyjne, bo pokazuje jakie problemy dotykać będą lub dotykają nasze dzieci.
Pierwszy raz, ciąża, aborcja, masturbacja, zdrada czy orientacja seksualna.
Film może nie ma wydźwięku filozoficznego, ale daje do myślenia.
Ps: w filmie jest też Polski akcent, ciekawa jestem czy wyłapiecie.
Komentarze
Prześlij komentarz