Przejdź do głównej zawartości

Woskowijki - czy warto je mieć?



Od roku przestawiam się, a raczej staram się przestawiać na tryb eko.
Szukam więc różnych rozwiązań alternatywnych. Takich, co by mniej śmieci produkować. Również takich rozsądnych rozwiązań, normalnych. Nie zawsze to, co nazywa się "ekologiczne" - jest nim na prawdę.

I tym sposobem trafiłam na woskowijki. Zakup poczyniłam w Rossmanie niemieckim. Cena 8 euro za dwie sztuki - mniejszą i większą.

Krótkie wyjaśnienie

 Co to
 i po co te
 woskowijki!?


Jest to nic innego jak zabezpieczona woskiem pszczelim chusteczka.

Dziwne prawda?

Tutaj szersze wyjaśnienie.

To w 100% naturalna alternatywa dla plastiku, folii spożywczej, aluminiowej, plastikowych lunch boxów i innych jednorazowych opakowań na żywność. Jest to kawałek materiału nasączony oczyszczonym woskiem pszczelim, organicznym.

Służą do pakowania kanapek do pracy, szkoły, owijania pieczywa, ciasta, wszelkich produktów w lodówce (owoców, warzyw, sera), przykrywania miseczek, talerzy, szklanek i wszystkiego, co przyjdzie Ci do głowy.

Nie należy owijać nimi jedynie surowego mięsa. Są wielokrotnego użytku, a odpowiednio zadbane mogą przetrwać nawet od kilku miesięcy do pół roku!

Pod wpływem ciepła dłoni woskowijki stają się plastyczne i opakowują wybraną rzecz. Dostosowują się do kształtów naczyń oraz żywności. Zachowują się bardzo podobnie do folii aluminiowej, ale ze znaczącymi różnicami – są ekologiczne, w 100% naturalne, wielokrotnego użytku i biodegradowalne.

Informacja ze strony:  https://waxypack.pl/woskowijki-co-to-jest/



Zalety

1. Praktyczne

 Chusteczkę możesz mieć zawsze pod ręką w domu. Nie musisz pamiętać o kupowaniu folii.


2. Opłacalne

Chusteczkę wykonasz, na przykład, z niepotrzebnej koszuli. Dokupić musisz tylko wosk, który kosztuje niewiele. 

3. Zdrowe

Twoja żywność będzie miała kontakt z naturalnym materiałem, jakim jest wosk, a nie 
tworzywem sztucznym.

4. Ekologiczne

Dzięki chusteczce ograniczysz ilość plastikowych śmieci. Są biodegradowalne.


5. Alternatywne

Chusteczki możesz używać zamiast folii spożywczej i torebek śniadaniowych. Zawiniesz w nią kanapkę i naciągniesz na talerz z żywnością, zanim wstawisz go do lodówki.

6. Cieszą oko

Są kolorowe i mają piękne wzory, które urozmaicą kuchnię.


7. Zapach

Kolejną zaletą, a dla kogoś może być to wada, jest to, że pięknie pachną miodkiem, ale spokojnie potrawy nie przechodzą tym zapachem.

8. Są wielokrotnego użytku.


Film, na którym pokazuje jak to działa.


 

Jak je zrobić ? - https://www.nanowosmieci.pl/zamiast-folii-spozywczej/

Cena wosku na allegro - 20 zł za tabliczkę.

Gdzie kupić wosk pszczeli? - https://allegro.pl/listing?string=wosk%20pszczeli&bmatch=baseline-product-eyesa2-engag-dict45-hou-1-4-0813


Do czego i jak używam ich ja?!










Pakuje i owijam:

- resztki jedzenia w naczyniach typu zupa,
- używam ich zamiast pokrywki np w lodówce,
- resztki past kanapkowych, 
- makaron,
- kanapki, wędlinę, ser, żeby się nie zeschły, a nawet chleb,
- końcówkę ogórka, cytrynę, kawałek żółtego sera, 
- przykrywam kubek,
- warzywa, owoce, ciasto kruche. 

Wszystko to, co przykryłabym, a raczej owinęła folią, okrywam szmatką,

Raczej staram się owijać nimi naczynia, w których znajdują się potrawy, niż samo jedzenie.

A zdarzało się oplatać i same produkty, rybę czy kotlety, bo szybko!

 







Na co zwrócić uwagę kupując?


Ja mam, niestety na razie, jeden rodzaj i on dla mnie jest super. Jeżeli ktoś potrzebuje mocniejszej recenzji, to polecam ten artykuł https://domowa.tv/woskowijki-jaka-wybrac/


Gdzie możesz je kupić?


Podpytaj wujka Googgle, może ktoś prowadzi małą firmę w twojej okolicy. Są też dostępne na allegro https://allegro.pl/listing?string=woskowijki&bmatch=baseline-product-eyesa2-engag-dict45-hou-1-4-0813
i na wszelkich stronach eco zero waste.


Wady

Jak wszystko na tym świecie, woskowijki też mają wady.

1. Nie zawsze da się nimi owinąć to, czego potrzebujesz i w sposób w jaki potrzebujesz.

2. Nie owiniesz nimi mięsa surowego. Więc i tak plastikową folię mam w domu, ale nie używam tak często, jak wcześniej.

3. Są droższe, ale w przeliczeniu na wielozadaniowość i wielorazowość, to czy ja wiem, czy aż tak drogie?

4. Ich przydatność to od około kilku miesięcy do roku. Więc relatywnie krótko w stosunku do ceny. 

5. Wymagają obróbki, to znaczy, że trzeba je przemyć, osuszyć bądź przetrzeć no i schować. 
Folię wiadomo, ściągasz i do kosza. Nie musisz się zastanawiać.

6. Czasami mogą się skleić jedna do drugiej, albo sama do siebie. Jest to uciążliwe, gdy potrzebujesz na już coś owinąć.

7. Nie są przeźroczyste. Więc musisz zaglądać otwierając do miski czy garnka.

9. Zdarza się, że mogą brudzić naczynia. Szczególnie naczynia szklane. Nie jest to duża wada, mnie nie przeszkadza to wcale. Wymieniam jednak, jak by co.


Te wady to tak po prawdzie moje czepialstwo. Drążenie tematu. Folia plastikowa też mnie wkurza i też ma wady, często przewyższające zalety.

Nie jest to zwykła bawełniana ścierka. Takich zwykłych ścierek też często używam.

Działają tak, jak folia aluminiowa lub plastikowa z tym, że są wielokrotnego użytku. Są wielozadaniowe. Zastępują dwie folie kuchenne.

I to mnie przekonało!

Zaczęłam je testować w ciemno, ponad rok temu. I to jest moje drugie już opakowanie. (starych nie wyrzuciłam, dalej używam)

Jestem w nich absolutnie zakochana!

Podsumowując

Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie dla ludzi, którzy szukają takich rozwiązań ekologicznych, ale nie chcą zmieniać swoich przyzwyczajeń. Albo chcesz zacząć eko przygodę od małych kroczków.

Albo po prostu, lubisz takie ciekawostki!

Przydadzą się nie tylko eco-świrowi (bez obrazy), ale  osobie, która chce coś zmienić w swoim gospodarstwie domowym. Osobie, która
ma dość góry śmieci.

Wybierz to, co dla ciebie jest ważniejsze. Ja ci szczerze i bez zbędnego już pierdololo, polecam. Używam od roku i jestem bardzo zadowolona.

Następnym razem spróbuję zrobić je sama i podzielę się wrażeniami z tobą.


A Wy? Co o tym sądzicie? Kupicie? Zrobicie? Podziel się tym koniecznie w komentarzu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kleszcze fakty i mity

Na temat kleszczy powstało tyle mitów, że rynce opadają.  Dziś rozprawię się z nimi. Jak się zachowuje kleszcz? Czy rzeczywiście jest tak groźny, jak go malują?  Czy da się go oszukać?  Jak nie dać się ukąsić? Jak i czym go usunąć? Czy ultradźwięki odstraszają pajęczaka?   Photo by  Jonas Weckschmied  on  Unsplash Ugryzł Cię kiedyś kleszcz?   Z dużym prawdopodobieństwem większość z Was mówi właśnie: - No kurde taaaak!! (lub zamiast kurde mniej subtelne słowo też na k). Co się zadziało, że on postanowił właśnie ciebie uraczyć swą obecnością? Co robił te dwie godziny wcześniej?  Może siedział na drzewie i przez lornetki wypatrywał swojej ofiary?  Jak żył? Po co Ci wiedza biologiczna na temat kleszczy?   Aby bardziej poznać naturę kleszcza. Jeśli oswoisz się z tym, co Cię przeraża staje się to mniej okropne. Przynajmniej ja tak mam.  Nie dajmy się zwariować!! Co to jest kleszcz? Kleszcz to pajęczak, który ma około 900 opisanych g

Woreczki sensoryczne dla malucha. Integracja sensoryczna w domu.

Dzisiaj propozycja dla maluchów! Ale i trzylatek będzie sie świetnie bawił! Woreczki sensoryczne, które zrobicie z rzeczy dostępnych w każdym domu. Co to jest integracja sensoryczna i po co ją wspomagać? To tak najprościej mówiąc, przetwarzanie przez nasz mózg informacji i bodźcców, które do niego docierają i reagowanie na nie w odpowiedni sposób. Zintegrowanie tych informacji, jest podstawą rozwoju i działania wszystkich wyższych zmysłów i umiejętności np. wzroku, słuchu, mowy, umiejętności chodzenia oraz zdolności wykonywania precyzyjnych czynności, jak malowanie czy pisanie. Pokaże Wam, jak domowym sposobem można wykonać zabawki wspomagające rozwój. Zabawki, które pobudzają zmysły! Zapraszam! Czego potrzebujesz? worki strunowe,  taśma, nożyczki, woda, olej, kisiel a nawet budyń, galaretka lub żelatyna, cekiny, dżety, pompony, brokat, farby, bibuła, kolorowe karte czki, folia, mogą to być nawet liście, zielony groszek, kukurydza, kolorowe przyprawy

Historia pewnej miłości czyli on był matematykiem a ona była nieobliczalna.

Poznali się w zimowy wieczór,  na domówce u niego w  domu.  Dokładnie był to ostatni dzień starego roku.  On parę tygodni wcześniej zakończył długi związek, ona była w trakcie rozwodu.  Coś zaiskrzyło ale obydwoje wiedzieli, że to nie ma sensu. Obiecał, że zadzwoni. Ona znając męski system namierzania, machnęła ręką i przewróciła oczami na jego propozycję. Który by chciał świeżo upieczoną rozwódkę, pomyślała... Zadzwonił. ......... Spotkali się drugi raz w jej urodziny 10 stycznia. Ot luźne spotkanie. Ona do spódnicy założyła długie kozaczki, on nową koszulę. Ona wyjaśniła, że to nie jej styl, i że spódnica jest wynikiem braku czystych spodni. On, że koszule pożyczył od brata. Od razu złapali wspólny front. Odprowadził ją pod dom i chciał pocałować ale nie było sposobności. Pisali ze sobą całą noc. Ona następnego dnia nie zdała kolokwium. Odtąd spędzali ze sobą każdy wolny weekend. ........... Nadeszły Walentynki. Obiecali sobie, że nie będzie prezentów,