Przejdź do głównej zawartości

3 szybkie i tanie pomysły na zabawki sensoryczne.

Dzisiaj będą zabawki dla tych najmłodszych dzieciaków. Mowa o zabawkach sensorycznych, do zrobienia z rzeczy dostępnych w każdym domu. 

Zabawki te są bardzo szybkie w przygotowaniu, tanie, efektowne i dostarczają dużo zabawy.

Pokaże Wam jak zrobić grzechotki i instrumenty, butelki sensoryczne i pieczątki z ziemniaków.

Zapraszam!

Zabawki sensoryczne

Butelki sensoryczne 

Przygotujcie butelki, puszki, słoiczki. Wszystko to, co ma zakrętkę lub pokrywkę, jest przeźroczyste i  szczelne.

Zabawki sensoryczne

Do butelek (opakowań) możecie włożyć, wsypać wszystko to, co macie pod ręką: groszek, ziele angielskie, ryż, cekiny, guziki, piórka, farbki, brokat, koraliki, makaron.



Zabawki sensoryczne

Możecie na szybko pociąć folię aluminiową, reklamówki, rurki czy wstążki. 



Zabawki sensoryczne

Do butelek wlejcie wodę i zabawa sensoryczna gotowa. Gwarantuje, że każde dziecko będzie miało frajdę!




Zabawki sensoryczne

Grzechotki / Instrumenty muzyczne

Teraz czas na dźwięk.

Przeszukajcie zasoby spiżarni i zgromadźcie opakowania po serkach, jajkach niespodziankach, gumach do żucia, tabletkach musujących, opakowanie po bańkach mydlanych albo zwykłych butelkach po napojach.


Zabawki sensoryczne

Następnie wsypcie lub włóżcie do nich wszystko to, co odda dźwięk przy ruchu. Groch, ryż, makaron,  cieciorka, kasza, koraliki. Najlepszy efekt daje wymieszanie kilku rzeczy w jednym opakowaniu. 



Zabawki sensoryczne

Pieczątki z ziemniaków

Ja do tego użyłam ziemniaków, bo są duże i poręczne dla małych niewprawnych rączek. 

I nie każdy ma w domu zestaw gotowy pieczątek sklepowych, możecie go zrobić samemu szybko i prosto.

Ziemniaka przecinacie na pół, wzór możecie wyciąć sami, ale ja na szybko użyłam foremek do ciastek i takich od zestawu plastelin.


Zabawki sensoryczne

Tak jak na zdjęciu, foremką z ziemniaka wykrawacie kształt. Jeśli Wasze maluszki są małe i macie obawy przed kontaktem z farbą, możecie użyć jako barwnika soku z buraka lub tak jak ja barwników spożywczych smakowych, albo mogą to być lukry kolorowe.

 Oczywiście polecam też zwykłe farby plakatowe.


Zabawa staje się ciekawsza, gdy zmieszacie kilka kolorów razem. I muszę Wam powiedzieć, że efekt mnie zaskoczył. 

Ps. mała podpowiedź, tego papieru szarego ze wzorem dość oryginalnym mamy zamiar użyć do zapakowania prezentów - taki tip darmowy świąteczny i nie tylko.

Komentarze

  1. Super artykuł, jeżeli ktoś nie ma czasu samemu wykonać zabawkę polecam
    tablice manipulacyjne. Świetny pomysł na prezent, uczy i bawi jednocześnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

22 słowa znikające z języka polskiego - sprawdź, czy je znasz!

Macie czasami wrażenie, że, za dużo używamy anglojęzycznych lub zapożyczonych słów? Nasi dziadkowie, często używają czy używali słów, które nie są już modne, które wyszły już z użycia. Język polski z roku na rok jest bogatszy  i to jest fakt, naturalna kolej rzeczy, związana z rozwojem chociażby techniki. Szczególnie dziś, mam wrażenie, że mówi się o zalewie polszczyzny zapożyczeniami angielskimi. Tak naprawdę takie "fale" zdarzały się od zawsze, a ma to związek z różnymi etapami w historii.  I tak dla przykłądu w średniowieczu były to zapożyczenia niemieckie, od XVI w. na łacińskie, potem włoskie, francuskie, rosyjskie. Coś jednak dzieje się kosztem czegoś, bo każda sytuacja ma plusy i minusy. Moim zdaniem, nie da się tego zjawiska uniknąć,  bo żyjemy za szybko i za intensywnie.  Oczywistym jest też to, że dużo słów weszło na stałe do naszego słownika  i mowy potocznej i wcale nie mówię, że jest to złe.  Sam...

Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad!

Postanowiłam napisać ten poradnik (niech będzie w gwoli jasności anty-poradnik) po ostatniej dyskusji, która wywiązała się na mojej grupie super kobietek  ❤❤❤  na Facebooku. Dziewczyny, my sobie same ciśniemy. Perfekcjonizm - każdy do niego dąży. Każdy go pragnie. Chcemy mieścić się w normach, ale nie twórzmy idealnej rodziny, stwórzmy własną na własnych domowych zasadach i nic komu do tego. Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad! Fajnie jest żyć w ładzie i porządku i wiedzieć gdzie masz majtki, rajty dziecka i pokrywkę do rondla, ale nie da się żyć w permanentnym porządku non-stoper. Kiedyś coś pierdolnie i wtedy wina spada na matkę! No bo na kogo! A co ciekawe nikt nas tą nie winą nie obarcza - tylko my same! Masz wrażenie, że same sobie wmawiamy, że jesteśmy beznadziejnymi gospodyniami i organizatorkami życia rodzinnego a wyznacznikiem tego są, chociażby brudne okna?! Wychodzę temu naprzeciw i postanowiłam udowodnić, że nawet ja beznadziejny przypadek pedant...

Coś o mnie

Cześć!  Jestem Agnieszka,  ale znajomi często mówią mi ruda, ze względu na kolor włosów a i może na osobowość.  Do niedawna byłam Kryśką,   ale gdy urodziła się nasza córeczka, z wielu opcji imion wybraliśmy  Krystynę ! Od ponad roku mieszkamy w małej wsi pod Monachium.  Nie jestem idealnym rodzicem i nie chcę nim być. Za to chcę być prawdziwą wersją siebie. Parę ciekawostek: Od zawsze byłam jak bąk w tulipanie - zakręcona.  Lubie biegać, a tak na prawdę robię to, żeby bez ograniczeń jeść naleśniki!!  Lubię sprzątać i przeorganizowywać przestrzeń wokół siebie, dosłownie i w przenośni. Pisze wiersze do szuflady.   Uwielbiam rozśmieszać ludzi. Marzę  o własnym domu z ogródkiem i o długich paznokciach.  Po co? Na co? I dlaczego blog?  Przede wszystkim, chcę Wam przekazać moje spostrzeżenia i wnioski z nie przeciętnych zdarzeń życiowych - Jest ich trochę. Brakuje mi...