Przejdź do głównej zawartości

Stranger Things czy warto obejrzeć trzeci sezon?

Zaskakujący, nowatorski, hołd dla lat '80. Tak mogę w kilku słowach opisać serial Strenger Things 3.



Na pierwszy rzut oka, (chociażby w zwiastunach) film opowiada o przygodach grupki nastolatków ze szkoły.

I tak jest, ale to bardzo powierzchowny opis. Jest to jak najbardziej serial dla dorosłych.

Tłem do wydarzeń i ich przygód jest niesamowita historia. Oczywiście mowa o zjawiskach paranormalnych, eksperymentach naukowych i spisku rządu.

Wszystko okraszone jest dobraną w punkt muzyką. Każdy element, pomieszczenie, rekwizyty do ukłon do epoki.

Cudowne i niejednokrotnie zabawne nawiązania do sztampowych scen z klasyków z tych lat.

Wszystko tworzy spójną dopracowaną i wciągającą całość.

Co kocham w tym serialu?

Realizm!

Nastolatek myśli i zachowuje się jak nastolatek.
Zrozpaczoną matką targają emocje, chcemy im wierzyć i się utożsamiamy z bohaterami, bo są prawdziwi. Ani raz nie pomyślałam, że aktor gra dziecko bo on jest tym dzieckiem!




Wkurzony policjant zachowuje się irracjonalnie i tak ma być!


Za rolę jak dla mnie najlepiej w tej części zagrał Gaten Matarazzo jako Dustin Henderson cudowny i zabawny, typowy kujon.

Drugie miejsce Winona Ryder jako Joyce Byers, ta scena gdy dzwoni po pomoc... I wogóle cała relacja pomiędzy nią a Hopperem przezabawna!


Uwielbiam w filmach realizm i tutaj taki otrzymuje: brudne paznokcie, prawdziwe konflikty, realne mieszkania a fryzury w trzecim sezonie to istny majstersztyk!

Film nie jest głupi i przewidywalny.

Scena, gdy burmistrz wspomina o żółtym kabriolecie, gdy scenę później rosyjski naukowiec nim jedzie - obstawiałam, że to on zginie! 

Scena listu do Nastki od Hoppera - poryczałam się.

Tajna baza Ruskich - nie mogę, uwielbiam ten pomysł po prostu kłaniam się w pas.Ja wiem, że totalnie naciągany pomysł, ale to takie miało być.

Podobała mi się scena, w której Mike bronił Jedenastki i tym samym wyznał, że ją kocha.

Skakanie między wątkami. Na raz rozgrywające się perypetie trzech grup - niesamowita precyzja.

Scena gdy Dustin próbuje skomunikować się ze swoją dziewczyną, po czym ta mu odpowiada i wspólnie śpiewają "Never ending story" - co za scena! Świat się wali na głowy a ci- cudowne!!!!

Co mnie denerwowało?

Fabuła według mnie nieco naciągnięta i nie potrzebnie przedłużona o kolejne sezony.

Pocałunki 12 latków - serio? Ja wiem, że to normalne ale mi to przeszkadzało. Ja zdaje sobie sprawę, że to miało ciągnąć fabułę w stronę listu do Jedenastki i rozmowy Mike'a z Hopperem ale no kaman?!

Steve, który nagle stał się pośmiewiskiem i bazą do szyderstw w poprzednich sezonach był maczo!


Nie chce Wam spojlerować jedynie zasugerować jakość i wartość tego widowiska.

Serial jako całość świetny i świeży. Dla mnie 1 niedościgniony wzór, 2 mega i trójka gorzej ale tylko ciut.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

22 słowa znikające z języka polskiego - sprawdź, czy je znasz!

Macie czasami wrażenie, że, za dużo używamy anglojęzycznych lub zapożyczonych słów? Nasi dziadkowie, często używają czy używali słów, które nie są już modne, które wyszły już z użycia. Język polski z roku na rok jest bogatszy  i to jest fakt, naturalna kolej rzeczy, związana z rozwojem chociażby techniki. Szczególnie dziś, mam wrażenie, że mówi się o zalewie polszczyzny zapożyczeniami angielskimi. Tak naprawdę takie "fale" zdarzały się od zawsze, a ma to związek z różnymi etapami w historii.  I tak dla przykłądu w średniowieczu były to zapożyczenia niemieckie, od XVI w. na łacińskie, potem włoskie, francuskie, rosyjskie. Coś jednak dzieje się kosztem czegoś, bo każda sytuacja ma plusy i minusy. Moim zdaniem, nie da się tego zjawiska uniknąć,  bo żyjemy za szybko i za intensywnie.  Oczywistym jest też to, że dużo słów weszło na stałe do naszego słownika  i mowy potocznej i wcale nie mówię, że jest to złe.  Sam...

Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad!

Postanowiłam napisać ten poradnik (niech będzie w gwoli jasności anty-poradnik) po ostatniej dyskusji, która wywiązała się na mojej grupie super kobietek  ❤❤❤  na Facebooku. Dziewczyny, my sobie same ciśniemy. Perfekcjonizm - każdy do niego dąży. Każdy go pragnie. Chcemy mieścić się w normach, ale nie twórzmy idealnej rodziny, stwórzmy własną na własnych domowych zasadach i nic komu do tego. Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad! Fajnie jest żyć w ładzie i porządku i wiedzieć gdzie masz majtki, rajty dziecka i pokrywkę do rondla, ale nie da się żyć w permanentnym porządku non-stoper. Kiedyś coś pierdolnie i wtedy wina spada na matkę! No bo na kogo! A co ciekawe nikt nas tą nie winą nie obarcza - tylko my same! Masz wrażenie, że same sobie wmawiamy, że jesteśmy beznadziejnymi gospodyniami i organizatorkami życia rodzinnego a wyznacznikiem tego są, chociażby brudne okna?! Wychodzę temu naprzeciw i postanowiłam udowodnić, że nawet ja beznadziejny przypadek pedant...

Coś o mnie

Cześć!  Jestem Agnieszka,  ale znajomi często mówią mi ruda, ze względu na kolor włosów a i może na osobowość.  Do niedawna byłam Kryśką,   ale gdy urodziła się nasza córeczka, z wielu opcji imion wybraliśmy  Krystynę ! Od ponad roku mieszkamy w małej wsi pod Monachium.  Nie jestem idealnym rodzicem i nie chcę nim być. Za to chcę być prawdziwą wersją siebie. Parę ciekawostek: Od zawsze byłam jak bąk w tulipanie - zakręcona.  Lubie biegać, a tak na prawdę robię to, żeby bez ograniczeń jeść naleśniki!!  Lubię sprzątać i przeorganizowywać przestrzeń wokół siebie, dosłownie i w przenośni. Pisze wiersze do szuflady.   Uwielbiam rozśmieszać ludzi. Marzę  o własnym domu z ogródkiem i o długich paznokciach.  Po co? Na co? I dlaczego blog?  Przede wszystkim, chcę Wam przekazać moje spostrzeżenia i wnioski z nie przeciętnych zdarzeń życiowych - Jest ich trochę. Brakuje mi...