Szukacie prezentu dla dziecka?
Chcecie urozmaicić biblioteczkę domową?
Szukacie książek, które są ciekawe, kolorowe i zawierają wiele elementów, dzięki czemu są wielofunkcyjne?
I w końcu czy szukacie książki, która przyciągnie dziecko na dłużej niż chwila?
Jeśli tak, to mam coś dla Was.
Dziś polecę Wam dwie książki, w których nie tylko zakochała się Krysia, ale i my stare mole książkowe.
Rok na targu
Muszę Wam powiedzieć, że książka na samym początku mi się nie spodobała. Na szczęście po czasie doceniłam jej urok i humorystyczne przesłanie.
Książkę napisała i zilustrowała pani
Jola Richter-Magnuszewska.
Liczba stron 28
Format 23 cm x 31 cm jest duża!
Książka ma twardą oprawę i kartonowe mocne strony.
Przedział wiekowy 0-6 lat
Rok na targu to dwanaście rozkładówek, które miesiąc po miesiącu przybliżają o jakże barwne życie sprzedawców z targowiska i ich klientów mieszkańców miasteczka Dobroszyce.
Dzięki tym kartom odpowiadającym porom roku dzieci mogą się dowiedzieć jakie produkty są sprzedawane sezonowo, jakie święta są obchodzone w ciągu roku oraz jaki psikusy może sprawić natura.
Dwie dodatkowe karty to prezentacja bohaterów oraz interaktywna zabawa.
Przezabawne i przecudowne opisy bohaterów zamieściła autorka. Serio czytam je i mam wrażenie, że niektóre z nich są napisane po to by rodzice też mieli frajdę z książki.
Mamy:
Pana Staszka, który ponad dwustuletnie gospodarstwo rolnicze odziedziczył po ojcu. Na targ gospodarz zabiera swoją kurę zielononóżkę kuropatwianą Rebekę klasy pierwotnej - czy to nie piękny opis?
Firma Edek i przyjaciele - Marianna szyje zabawki z duszą. Wykorzystuje ubrania, których ktoś już wyrósł albo się nimi znudził. Przerabia je dając im drugie życie.
I moi drodzy są też:
Janusze - Janusz kupuje tanio a sprzedaje drogo. Wspólnie z Grażynką handlują różnymi rzeczami. Ich jedyna zasada to zarobić jak najwięcej i jak najszybciej a przy się nie narobić.
Kocham i kocham!
Strojnisia Aldona - kocha kolory najchętniej ubrałaby w nie cały świat. Dlatego założyła pracownię Strojnisia, w której szyje ubrania z naturalnych tkanin.
Dyniowy baron - prowadzi wegetariański bar i uwielbia gotować i wymyślać nowe potrawy. Zupa z pokrzywy, burgery z buraków i pierogi z nadzieniem dyniowym to jego popisowe dania.
Zakochana jestem w pomysłach pani Joli!
Oczywiście bohaterów jest więcej i możemy obserwować ich relacje i zmagania z aurą na kolejnych stronach, czyli w kolejnych miesiącach roku.
Książka prócz opisów bohaterów nie zawiera żadnej
treści-opowiadania tworzycie sami z dzieckiem. Śledząc poczynania bohaterów możecie tworzyć historię i przebieg zdarzeń na rynku.
Każda karta jest mega kolorową i na pierwszy rzut oka panuje bałagan.
I to mnie początkowo nie przekonało.
Co warto zrobić na początku by książka mogła zachwycić to przeczytać opisy bohaterów.
Wtedy utożsamiacie się z nimi jak w dobrym filmie i chcecie śledzić ich losy.
Nie ukrywam na każdej ze stron panuje chaos ale po wgłębieniu się ten chaos da się ogarnąć i ma on sens.
Wszystko się ze sobą łączy w wielką opowieść o mieszkańcach Dobroszyc.
Absolutnie polecam jako zabawa z dzieckiem do szukania i śledzenia, chociażby gdzie jest kot, który co rusz ma inne przygody. Do szukania gdzie są i robią Janusze itd.
Jedna karta, czyli jeden miesiąc nam zajmuje około 10 minut opowieści i zabawy.
Od tego, w co kto jest ubrany, gdzie rozłożył swój kram, gdzie są zwierzęta, jaka jest pogoda czy pora dnia?
Arcydzieło kompletne, niesamowicie pobudzające wyobraźnię i mówienie. Dziecko poznaje zasady kupna i sprzedaży, a także różne emocje wymalowane na twarzach bohaterów. Książka zarówno dla dwulatka, jak i 6-latka. Dziecko w różnym wieku będzie szukać innych szczegółów i będzie tworzyło inne historie.
Zresztą spójrzcie na zdjęcia, jeśli macie jeszcze wątpliwości co do zakupu.
Rok w ogrodzie
Pomimo tego, że jest to jedna z części serii książki napisane są przez różnych autorów.
I tak Rok w ogrodzie napisała i zilustrowała pani Emilia Dziubak.
Wymiary identyczne z poprzednią.
Ja już nie pierwszy raz wspominam tę książkę i nie bez przyczyny.
Tę pozycję pokochałam od pierwszego otworzenia, a nawet od zobaczenia okładki.
Tak jak poprzednia książka Rok w lesie zbudowana jest identycznie. Książka zawiera 12 kart zgodnie z kolejnymi miesiącami w roku.
Dwie karty to przedstawienie bohaterów i interaktywna zabawa.
Każdy miesiąc to ten sam szczegółowo narysowany kadr lasu z mieszkańcami pokazanymi w innych sytuacjach, warunkach pogodowych, porze dnia lub nocy.
Mamy te same drzewa, rzekę, mrowisko i wszystko to co dzieje się wokół nich w ciągu roku.
Poznajemy zwyczaje zwierząt.
Kto gdzie mieszka?
Kto śpi w dzień a kto w nocy?
Kto się z kim lubi?
Kto jak się przygotowuje do zimy?
Kto jest leśnym łobuzem?
Co jedzą zwierzęta?
Jakie mają zwyczaje w poszczególnych miesiącach?
Wszystkie odpowiedzi znajdziecie na kartach tej książki.
Oto kilku bohaterów:
Jeż — nie znoszę jabłek nabitych na kolce-co to za plotka? W ogóle nie jadam jabłek, tylko owady i robaki. Gdy się boje zwijam się w kulkę.
Mszyce — Pilnie poszukujemy opiekunów! W zamian oferujemy pyszne napoje i nietuzinkowe towarzystwo.
Prawda, że urocze?
Locha — Jestem samicą dzika a według niektórych prawdziwym leśnym ideałem kobiecości! Uwielbiam kąpiele błotne, jadam korzonki i żołędzie. Marzę o wielkiej miłości i małych warchlaczkach.
Boskie są te opisy! A to, że w zabawny sposób są przedstawione łatwiej je zapamiętać!
Obydwie książki pobudzają wyobraźnię, rozwijają spostrzegawczość, zdolność logicznego myślenia, szukania związków przyczynowo-skutkowych, umiejętność opowiadania a przed wszystkim gwarantuje świetną zabawę na wiele godzin.
Polecam je z całego serca, bo są pięknie ilustrowane, kolorowe, ciekawe i realistyczne.
Komentarze
Prześlij komentarz