Przejdź do głównej zawartości

Ciekawe miejsca na urlop z dzieckiem - Rytro.



Nie lubimy miejscówek pod tytułem "wszyscy już tam byli".
Staramy się szukać, nawet w tych popularnych miejscach czegoś innego, dzikiego i nie odkrytego.

W Polsce jest masa takich miejsc, tajemniczych, o których tylko lokalna społeczność wie.

Dlatego dziś polecę Wam kilka takich miejsc odkrytych przez nas dzięki znajomościom.


Rytro


Miejscowość w Małopolsce w paśmie 
Beskidu Sądeckiego. 

Położone nad Popradem.

Co jest niesamowitego, co wyróżnia to miasteczko?


Jest urocze, małe i ciche. Stanowi wspaniałą bazę wypadową do okolicznych miast, zabytków, szlaków i innych atrakcji.

Na każdym kroku usłyszycie ludzi mówiących gwarą. Panuje tam niesamowity luz, a ludzie są bardzo mili.

Odwiedzam Rytro dwa razy w roku i jeszcze nigdy nie było tam natłoku "ciarachów" - w tamtejsze gwarze to turyści.

Ludzie żyją tam powoli i bez stresu. Czas się tam zatrzymał i jest to niezwykły plus tego miejsca. 

A co najważniejsze jest to idealne miejsce na pobyt z dziećmi!!!!

Dobrze to teraz konkrety.

Gdzie pójść i co warto zobaczyć?

Urzekające potoki - Rytro jest malowniczo położonym miasteczkiem, które przecinają rzeczki i bajkowe potoczki.










Za hotelem Perła Południa znajduję się ścieżka wzdłuż takiego potoczku. Przy nim są skalne ławki, na których można usiąść i odpocząć czy w upalne dni pomoczyć nogi albo zabrać leżak i się opalać.

Można też spacerować uliczkami i znaleźć miejsce na dziko do taplania się w krystalicznie czystej wodzie.

Wiele jest tu ścieżek i szlaków turystycznych, są oznaczone więc znajdziecie je bez problemu.


Ablandia -Jest to park linowy, w którym każdy, młody i stary znajdzie coś dla siebie.

Instruktorzy są niezwykle mili, pomocni z dużym poczuciem humoru i przystojni!!

A jakie mają atrakcje to popatrzcie tutaj:







Ablandia posiada świetnie zorganizowane zaplecze gastronomiczne oraz duży parking.
Na miejscu można zjeść, czy chociażby odpocząć przy piwie czy kawie.

Poniżej parku znajduje się most nad kolejnym potokiem i źródełko z wodą mineralną okropnie cuchnącą ale zdrową "Kinga"- pomaga na kaca.

Zamek - Średniowieczne ruiny zamku położone są na wzgórzu. Możecie dotrzeć do niego samochodem lub pieszo. Oczywiście polecam to drugie rozwiązanie ze względu na piękną okolicę.



Droga prowadząca do zamku

Poprad

Widok z wzgórza zamku. 


Są dwie drogi prowadzące do zamku. Lżejsza proponowana dla wózków z dziećmi i druga dzieci na barana, lub dzieci ciągnące zaprzęg z rodzicami czyli stroma.

Aby dostać się na jedną z tych dróg musicie przejść lub przejechać przez wybetonowany potok - dostosowali się !

Z zamku roztacza się zapierający dech widok na Poprad i całe Rytro. 



Zamek okalają polanki i łąki. Można więc zabrać koc i odpocząć na takiej polanie ba a nawet w wyznaczonych miejscach 
rozpalić ognisko.

Wiatrak - Warto przejść się do jednego z nich aby po pierwsze zobaczyć jak pracuje po drugie często na polanie na której stoją wiatraki są wypasane owce. 

Nic ciekawego barany są wszędzie! No tak ale nie w ilości 200 sztuk na raz.


A po trzecie ze wzgórza rozpościera się cudowna panorama na Nowy Sącz i sąsiadujące z Rytrem Barcice.

Bunkier  -  Nie jest to może ciekawe dla wszystkich ale warto zobaczyć chociażby dlatego, że jest na drodze szlaku prowadzącego chociażby do wspomnianych wiatraków. 




Skąd w Rytrze bunkier? Był to Schron pod Połom, należał do Drugiej Brygady Armii Karpaty. Był obserwatorium i obroną traktu drogowego i kolejowego.

Jak się tam dostać? Najłatwiej dotrzeć tam kierując się na Roztokę Ryterską drogą asfaltową w prawo. Jedziemy, idziemy cały czas w górę, dość stromo ale widoki piękne.

Po około kilometrze marszu, pomiędzy domami odbijacie w  polną drogą w prawo, będzie go widać z drogi.

Park ekologiczny z miejscem na piknik - Malutki i bardzo urokliwy, znajduję się po prawej stronie przy końcu publicznej drogi. Obowiązuje tam zakaz ruchu kołowego.




Jet to kompleks ochrony płazów i gadów górskich terenów podmokłych. Otoczony jet stylizowanym ogrodzeniem.

Przy sprzyjających warunkach można zobaczyć tam:
- zaskrońca,
- żmije,
- padalca, 
- jaszczurkę żyworódkę,
- ropuchę,
- rzekotkę drzewną, 
- traszkę oraz salamandrę. 

Oczywiście znajdują się tam tablice informacyjne, co by można rozpoznać napotkanego osobnika.

Poprad - Rzeka przepływająca przez Rytro, ma dość kamienisty brzeg, ale jest piękna. 

Zdjęcie pochodzi z prywatnego archiwum niesamowicie utalentowanej Klaudii

To też zdjęcia autorstwa Klaudii



Organizowane są spływy kajakowe bądź tratwami po uprzednim umówieniu się. Rytro jest stacją końcową spływu.


Tu macie namiary na organizację spływu.


Gdzie zjeść?

Willa Poprad - warto się tam zatrzymać chociażby dlatego, że restauracja znajduję się tuż przy Popradzie.
Opis ze strony:
Kuchnia nawiązuje do okresu międzywojnia, a jednocześnie wykorzystuje najnowsze trendy kulinarne takie jak sous-vide czy slow food – połączenie tradycji i nowoczesności z wykorzystaniem lokalnych smaków.
http://willapoprad.pl/restauracja-nowy-sacz-piwniczna/

Karczma regionalną Nad Potokiem - pyszna kuchnia tradycyjna, przemiła i wesoła obsługa, cudowna karta dań napisana gwarą. Karczma ma niesamowity klimat w wybrane dni gra zespól góralski na żywo. Karczma jest drewniana, ma cudowny plac zabaw dla dzieci. 

Obok znajduję się potok i las.

Pstrągi u Danka - Tu zjecie pieczonego pstrąga, świeżo złowionego z własnej hodowli. Pięknie położona smażalnia wśród głuszy i ciszy lasu. Przy niej duży plac zabaw. 

Jak dojechać

Lasy i szlaki turystyczne.


Makowica - Szczyt górski o wysokości 948 m. n.p.m pasmo Jaworzyny Krynickiej.

Makowica z drogi


Możecie dostać się tam idąc tą samą drogą, która prowadziła na zamek, ale nie skręcacie tylko idziecie płytami w górę. Droga dość prosta, wiedzie na początku przez lasy, łąki i w końcu kończy się w lesie.

2 godzinyi jesteście na miejscu. Szczyt jest dość ciekawy, bo znajduję się na nim konstrukcja z kamieni. Każdy kto zdobędzie szczyt, zostawia po sobie kamień do stosu.

Można spokojnie tam odpocząć. Nie ma tam co prawda ławek ale dosłownie kilkaset metrów dalej jest piękna polana stworzona do odpoczynku.


Prechyba - Szczyt Pasma Radziejowej 1173 m.n.p.m. Jest to jeden z łatwiej dostępnych szczytów w tym paśmie.



Można dojechać autem od strony Gabonia. Oczywiście proponuję drogę pieszo z Rytra spokojnym tempem około 5 godzin szlakiem czerwonym.  

Na szczycie znajduję się schronisko z zapleczem gastronomicznym. Schronisko udostępniona dla turystów w 1937 r. obecnie po licznych przygodach, pożarach i odbudowach schronisko liczy 45 miejsc noclegowych.

Przed schroniskiem jest pole namiotowe oraz wyciąg narciarski oraz stalowa wieża licząca 87 metrów. jest to Radiowo-Telewizyjny Ośrodek nadawczy.

Z Przehyby rozpościera się piękny widok na Pieniny i Tatry. 


Radziejowa - Najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego 

1 262 m. n.p.m. Na szczycie znajduję się wieża widokowa o wysokości ok. 20 m.

Na szczycie są ławki i miejsca na ognicho. 





Z Przechyby dostaniecie się tam w około 1.5 godziny a od Rytra to 4 godziny z kawałkiem.

Trasa nie jest wymagająca, są trudne odcinki ale rekompensują je widoki, czyste powietrze. 



Na południowym stoku 
Radziejowej, drodze prowadzącej na Młaki, znajduje się źródło wiecznie żywe. Nazywane przez lokalnych Smocze Gardło. 

Woda z niego jest lodowata i krystalicznie czysta. Aby zaczerpnąć u źródła, musicie podejść pod stromą i kamienistą górę około 100 metrów.


Nie daleko od Rytra...


Taras widokowy Wola Krogulecka Spiralna, fantazyjna i jedyna w swoim rodzaju platforma widokowa. Znajduje się na otwartej przestrzeni na wysokości ok. 550m n.p.m.




 Najłatwiej dojechać lub dojść do niej niebieskim szlakiem turystycznym PTTK.

Do dyspozycji turystów jest również zadaszone palenisko, ubikacja, niewielki parking oraz piaskownica dla dzieci.

Głębokie - Nieopodal Rytra, znajduje się wieś Głębokie. Słynie ona ze źródła wody mineralnej.
W wąskiej dolince potoku Głęboczanka. Pasterz Michał Cięciwa, odkrył źródła wody mineralnej. Był to 1814 rok. Były one jednymi z pierwszych źródeł leczniczej wody w dolinie Popradu. 





Ponad altanami znajduję się taras widokowy oraz niewielki park. Po nim prowadzą liczne ścieżynki spacerowe. Przy tych ścieżkach stoją kamienne głazy z napisami przypominającymi o niektórych wydarzeniach z życia św. Kingi.

Wodę można pić bezpośrednio z kranów, wtedy macie pierwszeństwo przed tymi, którzy nabierają wodę w butle.


Rytro stanowić może wspaniałą bazę wypadową do:
  • Starego i Nowego Sącza
  • Na Słowację,
  • Muszyny,
  • Piwnicznej,
  • Krynicy.

Ale o tych miejscach opowiem w innym poście.

Przyroda

Dziewiecił

Grzyb gąbka

Grzyb rafa koralowa
Grzyb z łuskami

Grzyb no wiecie...

Grzyb strąk




Jakaś sarenka myje kopytka

 Autor Klaudia

Klaudia

Klaudia



Baza noclegowa

Nigdy nie nocowałam w Rytrze, mam tam rodzinę więc nie musiałam się o to martwić.

Ale przygotowałam kilka miejsc godnych uwagi.

Hotel Perła Południa - piękny 3 gwiazdkowy. Ma Bardzo dobre recenzje, przyjazny rodzinom.
Przy głównej drodze, obok przystanek autobusowy pętla.
Minus cena około 180 zł za dobę od osoby. Jeśli komuś to nie przeszkadza to świetna miejscówa i wspaniała kuchnia, cudowne ogrody, kort tenisowy, basen.






Chatka pod Cyrlą - Wyróżnia się cudownym jedzeniem i miła obsługa, nalewki własnej roboty. 
Nocleg- pokoje z łazienkami w standardzie hotelu 4 gwiazdkowego. Ceny za nocleg to różnie, trzeba dzwonić i pytać. Około 40 zł od osoby.





Willa Lawenda - Pensjonat prowadzą mili i pomocni właściciele. Czysto i schludnie, blisko stoku, komunikacji, sklepów. Ceny i szczegóły trzeba dzwonić i się pytać - mówiłam, że tam się czas zatrzymał!






To tak w skrócie podaje Wam pewne namiary. Polecam również kwatery prywatne:

U Pani Aleksandry http://kwatery-rytro.pl/

Resztę polecam zobaczyć tutaj, niestety nie ma stron internetowych. https://www.eholiday.pl/noclegi-rytro-37770-kwatera_prywatna.html



Jeśli się podobało udostępnij.

Buziole Aga



Zdjęcia pochodzą częściowo z archiwum prywatnego.
Z prywatnego  archiwum Klaudii - dziękuje Ci kochana za pomoc.

Oraz portali i stron prywatnych odpowiednich miejsc opisywanych w tekście. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

22 słowa znikające z języka polskiego - sprawdź, czy je znasz!

Macie czasami wrażenie, że, za dużo używamy anglojęzycznych lub zapożyczonych słów? Nasi dziadkowie, często używają czy używali słów, które nie są już modne, które wyszły już z użycia. Język polski z roku na rok jest bogatszy  i to jest fakt, naturalna kolej rzeczy, związana z rozwojem chociażby techniki. Szczególnie dziś, mam wrażenie, że mówi się o zalewie polszczyzny zapożyczeniami angielskimi. Tak naprawdę takie "fale" zdarzały się od zawsze, a ma to związek z różnymi etapami w historii.  I tak dla przykłądu w średniowieczu były to zapożyczenia niemieckie, od XVI w. na łacińskie, potem włoskie, francuskie, rosyjskie. Coś jednak dzieje się kosztem czegoś, bo każda sytuacja ma plusy i minusy. Moim zdaniem, nie da się tego zjawiska uniknąć,  bo żyjemy za szybko i za intensywnie.  Oczywistym jest też to, że dużo słów weszło na stałe do naszego słownika  i mowy potocznej i wcale nie mówię, że jest to złe.  Sam...

Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad!

Postanowiłam napisać ten poradnik (niech będzie w gwoli jasności anty-poradnik) po ostatniej dyskusji, która wywiązała się na mojej grupie super kobietek  ❤❤❤  na Facebooku. Dziewczyny, my sobie same ciśniemy. Perfekcjonizm - każdy do niego dąży. Każdy go pragnie. Chcemy mieścić się w normach, ale nie twórzmy idealnej rodziny, stwórzmy własną na własnych domowych zasadach i nic komu do tego. Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad! Fajnie jest żyć w ładzie i porządku i wiedzieć gdzie masz majtki, rajty dziecka i pokrywkę do rondla, ale nie da się żyć w permanentnym porządku non-stoper. Kiedyś coś pierdolnie i wtedy wina spada na matkę! No bo na kogo! A co ciekawe nikt nas tą nie winą nie obarcza - tylko my same! Masz wrażenie, że same sobie wmawiamy, że jesteśmy beznadziejnymi gospodyniami i organizatorkami życia rodzinnego a wyznacznikiem tego są, chociażby brudne okna?! Wychodzę temu naprzeciw i postanowiłam udowodnić, że nawet ja beznadziejny przypadek pedant...

Coś o mnie

Cześć!  Jestem Agnieszka,  ale znajomi często mówią mi ruda, ze względu na kolor włosów a i może na osobowość.  Do niedawna byłam Kryśką,   ale gdy urodziła się nasza córeczka, z wielu opcji imion wybraliśmy  Krystynę ! Od ponad roku mieszkamy w małej wsi pod Monachium.  Nie jestem idealnym rodzicem i nie chcę nim być. Za to chcę być prawdziwą wersją siebie. Parę ciekawostek: Od zawsze byłam jak bąk w tulipanie - zakręcona.  Lubie biegać, a tak na prawdę robię to, żeby bez ograniczeń jeść naleśniki!!  Lubię sprzątać i przeorganizowywać przestrzeń wokół siebie, dosłownie i w przenośni. Pisze wiersze do szuflady.   Uwielbiam rozśmieszać ludzi. Marzę  o własnym domu z ogródkiem i o długich paznokciach.  Po co? Na co? I dlaczego blog?  Przede wszystkim, chcę Wam przekazać moje spostrzeżenia i wnioski z nie przeciętnych zdarzeń życiowych - Jest ich trochę. Brakuje mi...