Przejdź do głównej zawartości

Noworodkowy niezbędnik.





Spodziewasz się pierwszego dziecka?

Nie wiesz, od czego zacząć?

Kiedy i jak kompletować wyprawkę?

Potrzebujesz inspiracji?


To ten poradnik jest dla Ciebie.
Zapraszam.

Decyzja o posiadaniu dzieci przypomina decyzję o zrobieniu tatuażu na twarzy. Lepiej być pewnym  
 Eat, pray, love


Jest to tylko i wyłącznie subiektywne zestawienie, bazujące na doświadczeniu matki choleryczki z zamiłowaniem do wygody, spokoju, kompaktowości i gadżeciarstwa.

Opowiem o:


  • Tym, czym się sugerować przy wyborze akcesorium dla malucha
  • Co i gdzie kupić
  • Co nam się sprawdziło, a co było niewypałem.

Przede wszystkim, zastanów się, w jaki sposób będziecie funkcjonować jako rodzice. Łatwo powiedzieć nie macie jeszcze dziecka.


Dobrze to w takim razie przeanalizuj:

  • Jakie macie warunki domowe? Czy mieszkacie u rodziców, wynajmujecie, czy macie własne gniazdko?
  • Mały czy duży metraż?
  • W jaki sposób chcecie zagospodarować przestrzeń dla dziecka?
  • Co dla Was jest ważne? Jakie są Wasze priorytety w życiu
  • I wreszcie jakimi środkami dysponujecie?




Posiadanie dzieci jest jak mieszkanie w akademiku – nikt nie śpi, wszystko jest zepsute i często ktoś wymiotuje.
Ray Romano 




Zrób rozeznanie w ofertach na rynku.


W tym celu odwiedzaj sklepy dedykowane rodzicom. Nie sugeruj się cenami, szukaj inspiracji. Rób zdjęcia artykułów, które ci się podobają. Oglądaj, macaj i doświadczaj. Nie wszystko, co jest ładne, jest praktyczne i odwrotnie. Szukaj rzeczy, które zawierają te dwa składniki estetyka i funkcjonalność. A może masz talent i część rzeczy wykonasz sam/a !


1. Fotelik





Jaki kupić? Na pewno ten który, ma wszystkie atesty. wybieramy fotelik samochodowy odpowiedni do wagi, wzrostu i wieku dziecka. Foteliki dla niemowląt zaliczane są do grupy fotelików 0+ (0-13 kg), które są montowane zawsze tyłem do kierunku jazdy. 

Poczytajcie, jakie są rodzaje, w jaki sposób i gdzie montuje się fotelik. Oczywiście przetestujcie go na sucho, czyli jeszcze bez dziecka w aucie i poza nim.

Ranking fotelików

https://e-foteliki.pl/webpage/foteliki-samochodowe-ranking.html

2. Wózek












Zadaj sobie pytania:
  • Gdzie macie zamiar nim jeździć? Czy lubicie spacery, mieszkacie na wsi czy w mieście? Wózki mają koła pompowane, piankowe, plastikowe. Zastanówcie się, które będę najodpowiedniejszym rozwiązaniem?
  • Czy dziecko będzie spało w gondoli? Tak więc musi być wygodna.
  • Czy i jak szybko wózek się będzie składał i ile miejsca zajmuje w bagażniku? Ile waży? 
  • Jak wygląda regulacja wysokości rączki?
  • Czy hamulec blokowany jest na rączce, czy wciskany stopą
  • Siatka pod wózkiem powinna być pojemna i wygodna.
Odradzam zakup wózka „dwa w jednym”. Dlaczego? Takie
rozwiązania mają jeden plus cena. Później okazuje się, że kupujecie drugą spacerówkę, bo ta z kompletu się nie nadaje, dziecko szybko z niej wyrasta. Zwykle wózki tego typu są ciężkie i toporne. Chyba, że jest to zakup z górnej pułki  cenowej.


My mieliśmy fotelik i gondole z firmy Jane. Kupiliśmy używany za ok. 400 zł. Polecam z całego serca. Jest lekki, zwinny, mieści się w bagażniku fiata Pandy! Ma całkiem dobre amortyzatory i dobrze podbijał się na krawężnikach. Fotelik miał możliwości montowania w stelażu.


Akcesoria do wózka


Torba do wózka dobrze by była mała, a zarazem kompaktowa. Szukanie czegoś w dużej torbie pomimo tego, że wcześniej tam wszystko poukładałaś w momencie, gdy dziecko płacze jest nie lada wyzwaniem. Tip matki – do dużej torby zawsze pakujemy za dużo niepotrzebnych rzeczy.

Moja torba kosztowała 200 zł i żałuję jej zakupu. Kupiłam potem plecak mały i kompaktowy za ok 50 zł na allegro.






Mata do przewijania przydaję się na każdych zakupach, wycieczce, w restauracji, znajomych w miejscach, gdzie nie ma możliwości przewijania i warunki mało higienicznie. Przebieracie dziecko, używając swojej maty.

Moja mata była dołączona do wyposażenia torby. Koszt takich mat wielorazowych za dwie szt. ok 15 zł, jednorazowych za 5 sztuk to ok. 8 zł.

Organizer na wózek jest super rozwianiem. Jest mały i zarazem kompaktowy.
Ja kupiłam na aliexpress No- name koszt 20 zł. 

Śpiwór do wózka ten zakup jest uzależniony od pory roku. Nie wyobrażam sobie w zimie funkcjonowania bez śpiworka. Sprawdź rozstaw pasów w wózku i dopasuj pod nie odpowiednie wkładki.
Zimowy kupiliśmy na e-bay. Taki zwykły  to koszt 100 zł. A wkładkę letnią za ok 150 z firmy skip hop i nie żałuje  bo jest cudowna.

Osłonka przeciwsłoneczna i przeciwdeszczowa – gdy wózek nie ma parasolki lub możliwości przepięcia pałąka, lub budy z pomocą przychodzą osłonki. Są montowane do budy na klik lub klips, lub na troczkach wiązane do rączki i montowane za pomocą gumki do budy. Osłonka przeciwdeszczowa na prawdę się przydaje w sporadycznych przypadkach. Zależy czy będziesz dużo czasu spędzać z dzieckiem na zewnątrz, jeśli tak to radze zakupić.
Często przeciwdeszczowa dołączona jest do wózka. Osłonka przeciwsłoneczną mieliśmy na troczkach za 30 zł na Allegro.








3. Łóżeczko





Materac nie za twardy i nie za miękki. Najbardziej polecane dla noworodków i niemowląt są materace z pianki lub lateksowe. Przy wyborze materaca piankowego należy zwrócić uwagę na jego gęstość – powinna być odpowiednio wysoka. Materace o mniejszej gęstości dają gorsze podparcie ciała. Materace piankowe, zwłaszcza te z niższej półki cenowej, są wysoce podatne na odkształcenia. Dłuższe użytkowanie może powodować, że materac straci swój pierwotny kształt i pojawią się pofałdowania.
Dla noworodków i niemowląt nie są polecane materace sprężynowe. Znacznie lepiej sprawdzają się one u starszych dzieci, które mają większą masę ciała. Tutaj podaję link z dokładnymi informacjami. https://www.rodzice.pl/materac-dla-dziecka-jaki-wybrac/

Łóżeczko: macie masę opcji: ze ściąganą całą ścianką, wyciąganymi szczebelkami, rosnące razem z dzieckiem. Mogą mieć kółka, płozy jak kołyska, a nawet szufladę. Zależy czego potrzebujecie, na co Was stać i co Wam się spodoba.

Na samym początku polecam jednak kosze, gondole wózka lub dostawkę do łóżka.

Mała spała z nami w sypialni w gondoli. Później spała w zwykłym drewnianym łóżeczku z wyjmowanymi szczebelkami. Kupiliśmy na OLX wraz z materacem za 120 złociszy.

4. Bujak








Jest wiele opinii negatywnych na ten temat. Ja uważam, że w pewnych momentach bujak jest potrzebny. Miało być szczerze i jest!

Kupiliśmy bujak elektryczny z melodyjką dość spokojną na OLX za 150 zł.

Wybór należy do Was. Nie dajmy się zwariować to tak ode mnie.

5. Przewijak








Moim zdaniem rzecz niezbędna. Uwierzcie mi, na początku przebieracie dziecko po 17 razy na dobę. Zadbajcie o to, by Was plecy nie bolały. Do tego świeżo upieczeni rodzice nie mają wprawy w przebieraniu, robią to ostrożnie i powoli więc czynność tą musisz wykonywać komfortowo!

Do waszej decyzji zostawiam czy ma być to wolno-stojący mebel, czy przewijak zakładany na łóżeczko dziecka. Albo może to być kawałek stołu, który możesz wykorzystać, rozłożyć na nim koc podkładkę i git.

Nie musicie kupować, wykorzystajcie to, co macie. Możecie obok łóżeczka zamontować półki na pudełka. Do nich włożyć np. pieluchy i chusteczki, rzeczy podręczne. Możliwości jest dużo nie koniecznie
drogo.
Jednorazowe maty do przewijania zakupcie dwie paczki, bo często się brudzą podczas przebierania. T około 20 zł za paczkę 5 mat.

Przewijak mieliśmy nakładany na łóżeczko koszt 120 zł kupiony w sklepie z akcesoriami dla dzieci.

6. Kąpiel







W czym kąpać? Wanienka, wiaderko, miska, może leżaczek do wanny? Tu powtórzę to samo co w każdym punkcie, to zależy od Was.

Na początku najlepiej jest kapać maluszka tak, abyście czuli się komfortowo i bezpiecznie. Aby po wyjęciu z kąpieli przytulić i otulić malucha ręcznikiem. Więc zorganizujcie sobie to przestrzeń. Czy to będzie łazienka, kuchnia czy salon a może pokój dziecka? Nie ma znaczenia. Ma to być dla Was i dzidzi bezpieczne i przyjemne. Dziecko ma niesamowitą empatię. Więc jeśli dla Was kąpiel będzie stresem, dla maluszka też.

Akcesoria do pielęgnacji i kąpieli
Na początku do mycia powinny wystarczyć gazy jałowe lub waciki.

Polecam kąpiel razem z maluszkiem, rodzic kładzie malucha na swojej klatce piersiowej, jest bezpiecznie i miło.

Kosmetyki jak najbardziej naturalne o prostym składzie dedykowane maluchom. Gdyby cokolwiek wzbudziło wątpliwość, po zastosowaniu kosmetyków zapytajcie lekarza lub położną o możliwości stosowania emolientu

Jeśli dzidzia ma suchą skórę, trzeba ją nawilżać. Jeśli skóra maluszka jest normalna, to nawilżanie jest zbędne. Uwaga kremy i balsamy, w których skład wchodzi cynk ma właściwości wysuszające.

Kąpaliśmy w wanience koszt 30 zł jak Krysia zaczęła siadać to kąpaliśmy w wannie.
My stosowaliśmy oliwkę Bambino i taką polecam na początek.

Grzebień i szczotka są przydatne, gdy dzidzia ma bujną czuprynkę i pojawia się ciemieniucha. Polecam szczotkę, jest delikatniejsza.

Noworodki uwielbiają dotykać swojej główki, policzków jest to ich uspokajacz, naturalny odruch. Więc regulujesz paznokcie. Do tego służą cążki lub nożyczki z zaokrąglonymi czubkami.

My do tej pory obcinamy nożyczkami. Koszt zestawu to ok. 20-30 zł.

Krem na odparzenia niezbędnik. U mojej Krysi do tej pory sprawdza się Penaten do kupienia w Rossmann.
Koszt 20 zł



Do pielęgnacji kikuta pępowinowego - zależy co zaleci Wam lekarz. Zwykle sprawdza się spirytus salicylowy lub sprej Octenisept
Spirytus koszt jakieś złotówki, octenisept jest drogi ok 30 zł

Waciki i gazy jałowe do mycia twarzy i przecierania pępka ok. 20 sztuk na tydzień.

Pieluchy rozmiar newborn bądź 1. Wypróbujcie kilka rodzajów, nie wiadomo, które będą odpowiednie. Paczka starcza na średnio dwa dni.

Koszt zależy od firmy Pampers 40 zł z Lidla 30 zł

Chusteczki ja polecam samemu robić na bazie wody waciki lub ręczniki bawełniane jednorazowe. Jeśli chcesz sklepowe to też naturalne i delikatne bezzapachowe. Średnio paczka dziennie idzie.





Koszt gotowych - paczka 5 zł
Domowe - woda plus chusteczki lub waciki  to 6 zł 80 szt

7. Tekstylia


Prześcieradło-najlepiej mieć dwa shit hapens. Gdy dziecko będzie spało w łóżeczku.
Koszt 30 zł


Poduszka i kołderka – noworodek nie jest miniaturka człowieka, ma inne potrzeby i inną budowę poduszkom i kołderkom mówimy stanowcze NIE. Poduszki wręcz przeszkadzają w ruchu i mogą powodować nieprawidłowe ukształtowanie główki.
Koszt 0


Klin – jest to poduszka wykonana z gąbki. Ścięta tak, że po włożeniu pod materac tworzy lekki spadek. Czy jest to niezbędne? Możecie zastąpić klin gazetami lub książkami włożonymi pod nóżki łóżka.
Koszt 20 zł allegro
















 Ręczniki z kapturkiem lub bez miękkie, ilość dwa powinny wystarczyć, bo dziecka nie kapiemy codziennie!

2 x 10 zł lub więcej.



Pieluszki tetrowe koniecznie z 10 sztuk. Są uniwersalnego użycia. Chociażby do odbijania dziecka jako ochrona odzieży, przy kapeli, wytarcie buzi, piersi, na spacerze i wiele innych zastosowań
10 x 2 zł lub więcej.



Kocyki – nigdy dość. Przykrywamy i okrywamy nimi dziecko zero filozofii. Jakie to zależy od pory roku. Są grubsze i cieńsze. Aby kocyk nie zsuwał się podczas spaceru, jest super rozwiązanie. Klipsy, którymi przypina się kocyk do gondolki czy spacerówki.
Koszt 2 szt. 40 zł lub więcej.


Kocyk bambusowy - gorąco polecam zakup. Jest wielofunkcyjny, lekki, miękki, chłonny. Zajmuje niewiele miejsca. Przyda się jako osłona, gdy karmisz piersią. Do okrycia malucha, do wytarcia z kąpieli na basenie, chociażby. Jako osłonka od słońca. Musisz go mieć koniec kropka. Potem mi podziękujesz.

Koszt 40 zł. lub więcej.

Rożek i otulacz - to pierwsza pościel Twojego dziecka. Są proste i funkcjonalne. Ważne, aby rożek nie miał wkładu usztywniającego, maluch musi mieć wybór pozycji, w jakiej mu będzie wygodnie. Pomagają zasnąć, imitują środowisko z brzuszka mamy – ciasno, ciepło i bezpiecznie. Zapobiegają odruchom Moro, nie są na nie jeszcze gotowe. Ciepło w rożku czy otulaczu regulujesz za pomocą ubioru body z krótkim, czy długim rękawem. Gdy dziecko jest w otulaczu nie potrzebuje dodatkowego kocyka, bo będzie mu za gorąco.
Koszt 2 sztuk 60 zł  i więcej





Mata na podłogę – to niezbędnik dla prawidłowego rozwoju motorycznego dziecka! Moim zdaniem. Dziecko musi poznawać, doświadczać umożliwiajmy mu to! Układajmy malucha na boku, na brzuszku urozmaicajmy mu pozycje. Jest to forma zabawy już w tak wczesnym etapie. Zamiast maty może być grubszy koc lub materac.







Koszt albo 0 albo 100 zł lub więcej.





Chusta, nosidło. Nie wiem kto to wymyślił, ale uratował mi życie.
Chusta, gdy dziecko samodzielnie trzyma głowę a nosidło, gdy zaczyna siadać. Cudowna sprawa ułatwiacz robienia codziennych czynności, zakupów, pieszych wycieczek. Zakładasz na plecy czy na przód sobie pociechę i możliwości praktycznie nieograniczone. Dzidzia czuję się bezpiecznie i nawet zasypia, Ty masz wolne ręce. Używam po dziś dzień z firmy LenyLamb.


Koszt chusta 300 zł nosidło 200 oba mieliśmy używane z Olx  lub więcej.









Już nie będę pisała i więcej lub więcej, wiecie o co chodzi! To są podstawy minimum z sieciówek lub używki. Jeśli ktoś chce może kupić Guci lub inny. 

8.  Ciuszki


Przyznam Wam się do czegoś, ja nawet nie wiedziałam jak odróżnić body od pajaca.
Więc tutaj zastosuje opis i zdjęcie.

Przedstawiam zupełne minimum do przeżycia i robienia prania raz, dwa razy na tydzień.

Body długi rękaw, krótki rękaw
– 5 szt. w sumie 10 wybierzcie te z kopertowym zapięciem. Koszt nowe 150-200 zł używane 80 zł







Pajac – to na sam początek najlepsze i najprostsze rozwiązanie. Kupujcie rozpinane z przodu 3 cieńsze i 3 grubsze. Koszt nowe 120 – 150 zł używane 60 zł








Spodnie ze stopkami – 5 szt. luźne i wygodne by gumka nie uciskała. Koszt nowe 100 używane 50





Skarpetki – 3 pary takie by nie uciskały. Koszt 10-20

Kombinezon
– 1 szt Koszt od 20< 






Czapeczka
– 1 cieńsza 2 grubsza, gdy pora roku tego wymaga. Koszt 30 <

Sweterek – 3 szt koszt 20<


Rękawiczki – jeśli jest zima to wiadomo. Nie kupujcie tzw. nie drapek !!!!!! Dziecko ma naturalny odruch dotykania się po twarzy. Czuje się wtedy bezpieczne więc mu nie ograniczajcie ruchów zakładając te cosie.

Moja podpowiedź – wszystkie ciuszki są praktyczne, bo dziecko potrzebuje wygody a Wy wprawy w zakładaniu. Zero szaleństwa formą.

Ale

Nie słuchajcie ludzi, którzy mówią Wam: - nie kupujcie sukieneczek, bucików, przebrań, bo nawet ich nie założycie – co za bzdura.

Wiadomo wygoda przede wszystkim. A pamiątkowe zdjęcia, a radość z posiadania dziewczynki czy chłopca. Żeby nie było, że mnie ktoś posądzi DZIECKO TO NIE ZABAWKA! Mnie chodzi o normalną sytuację np. sesje z dzieckiem. Pierwsze odwiedziny dziadków, może po drodze wypadną święta, czy po prostu odstrzelić się na niedziele. Więc cieszcie się rodzicielstwem i zachowajcie umiar.




Podstawową rzeczą, której się nauczyłam obserwując szympansy 
i ich młode, było to, że posiadanie dzieci powinno być dobrą zabawą.

Jane Goodall



9. Karmienie




Poduszka do karmienia, wałek
– zrób próbę. Usiądź w fotelu, połóż się na łóżku, tak jakbyś chciała karmić. Pomyśl, co jest Ci potrzebne, aby w takiej pozycji wytrzymać przez godzinę, dwie lub trzy kilkanaście razy w ciągu doby.

Poczytaj o metodach i pozycjach karmienia. Wiem, brzmi to teraz abstrakcyjnie. Jak uświadomisz sobie, ile to może potrwać czasu i z jaką częstotliwością się karmi. Wniosek nasuwa się sam:

- Wygoda, wygoda musi być. Jak nie ma wygody, robią się wrzody, wygoda itd.

10.  Butelki, laktator, smoczek





Zamierzasz karmić piersią super!! Musisz przewidzieć też to, co nieprzewidywalne więc:

Kup butelkę o przepływie dostosowanym do maluszka. Nie wiadomo jak się potoczy przygoda z karmieniem. Warto mieć coś w razie co. Ja miałam te z firmy Lovi. Są proste do mycia, a smoczki możesz dokupić wszędzie.

Suszarka na butelki smoczki plus szczotki do mycia butelek

Smoczek twój wybór Twoje dziecko. Jeśli zauważysz, że dziecko zamiast ciągnąc z cyca lub butelki tylko się bawi i nie je to może być znak, że chce uspokajacza, czyli smoczka. To nie kosztuje dużo a warto mieć w zanadrzu. Są dzieci, które nie lubią smoczka i ich to nie interesuje. Są dzieci, które bez niego nie zasną, nie uspokoją się, mają silny odruch ssania. Ja stosowałam od pierwszych dni i nie żałuję.

Laktator wstrzymaj się z zakupem i go przemyśl po urodzeniu. Dlaczego? Jest to drogie i nie koniecznie będzie używany.

Jeśli ktoś powie, że jest to prostsze w użyciu i wygodniejsze niż karmienie piersią to nie ręczę za siebie. 



Może inaczej zależy, co kto rozumie pod pojęciem wygody.
Odciąganie pokarmu laktatorem wygląda tak, że czas na to poświęcony to ten sam czas, w jakim karmiłabyś dziecko. Jedna pierś 20 min i druga też. W sumie 40 min sam laktator. Wcześniej podajesz dziecku pierś, czyli jakieś 5-10 min w zależności, kiedy się cyc znudzi. Odciągasz kilka razy na dobę by pobudzać laktacje. Budzisz się w nocy i też ściągasz. Czyli czas na sen masz ograniczony.


Jeśli z różnych powodów nie możesz karmić, to zaletą ogromną laktatora jest to, że dziecko je Twój pokarm!! Ale czy jest to łatwiejsze, to nie wiem, może pod tym względem, że nie stresujesz się podczas dostawiania piesi, bo wiesz, że z butli zje. W genach mamy zakodowane chodzenie na łatwiznę.

Mleko modyfikowane

Skonsultuj się z lekarzem, jakie będzie odpowiednie. Niektóre mieszanki zawierają więcej w składzie żelaza i mogą zatwardzać. Są na rynku np. przeciw kolkowe. Wybór jest duży.


Dozownik na mleko modyfikowane - super gadżet. Odmierzasz ilość mleka, wsypujesz do pojemnika. Odkręcasz w środku nocy czy na wycieczce wsypujesz do butelki. 



Człowieku, który to wymyśliłeś bądź pochwalon!!!


Termos na ciepłą wodę do przygotowania mieszanki



11. Pranie i prasowanie


Pierwsze pranie zrobisz już w momencie kompletowanie wyprawki. Proponuje na początku ciuszki dziecka prać osobno w delikatnym środku dla dzieci. Nie ma znaczenia, jakiego rodzaju będzie środek. Proszek czy płyn. Zależy czego lubisz używać na co dzień.


Prasowanie wg. niektórych podań ludowych ma zabić zarazki. Ja się pytam jakie zarazki?! Naturalne znajdujące się w domu, na które dziecko będzie napotykało co rusz? Ja prasowałam, bo ciuszki uprasowane mnie mniej denerwują, wyglądają ładniej. Po drugie zajmują mniej miejsca w komodzie.

Płyn, proszek koszt 20 - 30 zł.

11.  Zabawki


Czy maluch czai co to zabawa? Czy warto inwestować w nie na tak wczesnym etapie rozwoju?


Tak!!!




Pierwsze tygodnie to idealny moment na wprowadzenie zabawy poprzez stymulację rozwoju. Proste ćwiczenia rączek, stópek i paluszków.
Spokojna muzyka, delikatne kołysanie, zmiana pozycji z plecków na brzuszek.


Dziecko uwielbia kontrastowe kolory, ale nie pstrokate. Możesz pokazywać mu obrazki z książeczek lub je wydrukować i o nich opowiadać.


Rozmowa z dzieckiem, choć na początku to monolog jest forma zabawy. Maluszek uczy się poprzez obserwacje!! Koduje twój ton głosu podczas dnia, w różnych sytuacjach. Czuje, kiedy jesteś smutna lub wesoła.
Przedmioty o ciekawej strukturze świetnie pobudzają zmysł dotyku.

Pamiętaj, aby nie przesadzać z misiami, karuzelami i dźwiękami. Masz dziecko stymulować nie atakować.


12.  Medyczne


Obserwujesz dziecko i stwierdzasz, że nie zachowuje się normalnie. Jest płaczliwie je za mało lub za dużo, gorączkuje, Ma dziwną kupkę lub nie kupy wcale. Skontaktuj się z lekarzem, z farmaceutą! Nie jesteś doświadczonym rodzicem, a nawet doświadczeni rodzice mają wątpliwości czy i kiedy podać lek. W większości przypadków nie jest to nic groźnego, natomiast i Ty i dzidzia się męczycie. Porady super cioć odłóż na półkę i zaufaj swojemu instynktowi i umów się na wizytę.

Zakupy apteczne zaczęły się w momencie drugiego tygodnia życia, gdy pani doktor powiedziała.

- Mała ma kolki i trza dawać Espumisan – że co ma i co dawać??

Później pojawiła się pleśniawka, więc był na nią lek. Nasiliły się kolki i wjechał Sab Simplex

 i chyba to troszkę pomogło. Były też czopki glicerynowe, bo miała zatwardzenie.

Inne


Kosz na pieluchy i podajniki podręczne
– na początku kosz 20 l napełniał się nam raz dziennie, polecam więc kupić większy. 


Podajniki na robione chusteczki waciki, pieluchy itd. zawsze blisko przewijaka jest to wygodne.Ciekawe są te z Ikei montowane na łóżeczku ale nie zawsze pasują na wszystkie krawędzie.


Niania elektryczna przydaję się nam do dziś.

Moje wtopy


Pieluchy wielorazowe
– To nie do końca wtopa ale je tu zaliczyłam. Kupiliśmy je bo był ogromny problem z odparzeniami i wrażliwą skóra. Sprawdziły się super. Problem zniknął. Ale są mega drogie i nam starczyły rozmiarem do ok. 8 miesiąca. Szerzej napisze o tym w innym artykule.

Pudełko na mokre chusteczki super, ale pudełko wg przeznaczenia powinno zapinać się je na kierownicy co mnie denerwowało do torby za ciężkie ogólnie gadżet nie dla mnie.

Ubranka zapinane na plecach stanowcze nie!

Suszarka na butelki i smoczki ja na początku kupiłam taka, która miała dziury w ociekaczu, więc był problem z wylewająca się wodą na meble.

Chusta do noszenia malucha – jest to rzecz pomiędzy. Na początku nam wystarczała, z wiązania mieliśmy szkolenie. Do naszego domu przyjechała pani, która nas uczyła wiązań. Koszt za godzinę 100 zł. i pani uczy dwóch wiązań. 

Chusta to koszta ok 250 zł. Wszystko było super. Ale podczas noszenia dziecka chustę trzeba poprawiać, bo materiał jest naturalny i pracuje. 
Minusem jest wiązanie, które zajmuje dłużej niż np. zakładanie nosidła i dziecko mniej się niecierpliwi, gdy jest starsze.

Jeśli o czymś zapomniałam to napiszcie w komentarzach pod postem.

To jest zupełne minimum. Jeśli macie ochotę, możecie kupić co tylko usprawni Wasze życie. Nie wymieniam tutaj rzeczy których nie używałam albo tych, które przyszły "później" bo to opisze w osobnym poście. 

Strony które polecam do zakupów lub inspiracji:


  1. https://www.mamagama.pl/ tu znajdziesz absolutnie wszystko. 
  2. https://mamygadzety.pl/
  3. https://domowa.tv/kategoria/ciaza-i-macierzynstwo/wozki-dzieciece/page/2/
  4. http://www.ochfoch.pl/
  5. https://pl.pinterest.com/ a tu macie wszelkie inspiracje.




Morały:


  1. Nie da się przygotować na bycie rodzicem. Nie bądź więc idealnym tatą, mamą bądź rodzicem kochającym siebie i dziecko.
  2. Problem z byciem rodzicem jest taki, że gdy wreszcie nabierzesz doświadczenia, to zostajesz zwolniony.

Buziole Aga



Zdjęcia są własnością Pinterest oraz Unsplash

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

22 słowa znikające z języka polskiego - sprawdź, czy je znasz!

Macie czasami wrażenie, że, za dużo używamy anglojęzycznych lub zapożyczonych słów? Nasi dziadkowie, często używają czy używali słów, które nie są już modne, które wyszły już z użycia. Język polski z roku na rok jest bogatszy  i to jest fakt, naturalna kolej rzeczy, związana z rozwojem chociażby techniki. Szczególnie dziś, mam wrażenie, że mówi się o zalewie polszczyzny zapożyczeniami angielskimi. Tak naprawdę takie "fale" zdarzały się od zawsze, a ma to związek z różnymi etapami w historii.  I tak dla przykłądu w średniowieczu były to zapożyczenia niemieckie, od XVI w. na łacińskie, potem włoskie, francuskie, rosyjskie. Coś jednak dzieje się kosztem czegoś, bo każda sytuacja ma plusy i minusy. Moim zdaniem, nie da się tego zjawiska uniknąć,  bo żyjemy za szybko i za intensywnie.  Oczywistym jest też to, że dużo słów weszło na stałe do naszego słownika  i mowy potocznej i wcale nie mówię, że jest to złe.  Sam...

Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad!

Postanowiłam napisać ten poradnik (niech będzie w gwoli jasności anty-poradnik) po ostatniej dyskusji, która wywiązała się na mojej grupie super kobietek  ❤❤❤  na Facebooku. Dziewczyny, my sobie same ciśniemy. Perfekcjonizm - każdy do niego dąży. Każdy go pragnie. Chcemy mieścić się w normach, ale nie twórzmy idealnej rodziny, stwórzmy własną na własnych domowych zasadach i nic komu do tego. Co robić aby się nie narobić? 6 niepraktycznych porad! Fajnie jest żyć w ładzie i porządku i wiedzieć gdzie masz majtki, rajty dziecka i pokrywkę do rondla, ale nie da się żyć w permanentnym porządku non-stoper. Kiedyś coś pierdolnie i wtedy wina spada na matkę! No bo na kogo! A co ciekawe nikt nas tą nie winą nie obarcza - tylko my same! Masz wrażenie, że same sobie wmawiamy, że jesteśmy beznadziejnymi gospodyniami i organizatorkami życia rodzinnego a wyznacznikiem tego są, chociażby brudne okna?! Wychodzę temu naprzeciw i postanowiłam udowodnić, że nawet ja beznadziejny przypadek pedant...

Coś o mnie

Cześć!  Jestem Agnieszka,  ale znajomi często mówią mi ruda, ze względu na kolor włosów a i może na osobowość.  Do niedawna byłam Kryśką,   ale gdy urodziła się nasza córeczka, z wielu opcji imion wybraliśmy  Krystynę ! Od ponad roku mieszkamy w małej wsi pod Monachium.  Nie jestem idealnym rodzicem i nie chcę nim być. Za to chcę być prawdziwą wersją siebie. Parę ciekawostek: Od zawsze byłam jak bąk w tulipanie - zakręcona.  Lubie biegać, a tak na prawdę robię to, żeby bez ograniczeń jeść naleśniki!!  Lubię sprzątać i przeorganizowywać przestrzeń wokół siebie, dosłownie i w przenośni. Pisze wiersze do szuflady.   Uwielbiam rozśmieszać ludzi. Marzę  o własnym domu z ogródkiem i o długich paznokciach.  Po co? Na co? I dlaczego blog?  Przede wszystkim, chcę Wam przekazać moje spostrzeżenia i wnioski z nie przeciętnych zdarzeń życiowych - Jest ich trochę. Brakuje mi...